zwierzęta domowe odżywiające się mięsem
Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ Zapisz przykłady zwierząt domowych odżywiających się mięsem Bardzo pilne proszę szybko pomużcie!!!! kornelitta12 kornelitta12
Podaj przykłady zwierząt domowych odżywiających się mięsem podaj przykłady znanych zwierząt roślinożernych. Question from @Anetakuzaj - Szkoła podstawowa - Polski
Mięsożerne ssaki. Mięsożerne ssaki to grupa zwierząt, która obejmuje wiele gatunków, takich jak: lwy, tygrysy, wilki, hieny, rysie. Dieta tych zwierząt składa się głównie z mięsa innych zwierząt, które polują lub wykorzystują padlinę. Styl życia mięsożernych ssaków jest zróżnicowany – niektóre prowadzą samotne życie
Osoba która je rośliny oraz zwierzęta czyli mięso nazywa się wszystkożerca ponieważ je rośliny i mięso Olciiiiaaak Olciiiiaaak 08.12.2016
🎓 Rozwiązanie zadania 2 z książki Elementarz odkrywców. 3 klasa część 2 opracowane przez nauczycieli serwisu Odrabiamy.pl
nonton film milea suara dari dilan full movie lk21. Wędliny po żydowsku koszerna 77,19 KB 3 Ilość pobrań „Koszer" w kuchni żydowskiej znaczy „zdatny do spożycia", a jednym z naczelnych nakazom tego kodeksu jest oddzielenie mleka od mięsa. Bierze się to z trzykrotnie powtórzonego w Pięcioksięgu ostrzeżenia „aby nie gotować koźlęcia w mleku matki jego". Dlatego też w ortodoksyjnych domach są osobne komplety sztućców, naczyń i przyborów kuchennych dla dań mlecznych i mięsnych (oraz dwa dodatkowe komplety wyłącznie na Pesach). Prawo żydowskie wymaga ponadto, aby pomiędzy spożyciem potraw mlecznych i mięsnych upłyną pewien określony czas. U Żydów utrzymał się dotychczas zwyczaj łączenia uboju zwierząt z kultem boga. W języku hebrajskim to samo słowo oznacza „rzezać" i „ofiarować bogu". Wedle wierzeń starożytnych Żydów istota życia mieściła się we krwi. W Biblii spotykamy liczne przykłady świadczące o tym, że starożytni Żydzi, podobnie jak Egipcjanie, składali krwawe ofiary, które jednak zarzucili wcześniej niż inne narody. Mojżesz surowo zabronił Żydom spożywania krwi, mięsa świńskiego, mięsa zwierząt padłych lub pokąsanych przez inne zwierzęta, oraz mięsa trzeciego dnia po zabiciu zwierzęcia. Zakaz spożywania mięsa świńskiego dotyczył w starożytności nie tylko Egipcjan i Żydów, lecz także Arabów, Fenicjan i w ogóle szczepów semickich. Ubój zwierząt dotkniętych wadami był surowo wzbroniony. Odróżniano zwierzęta czyste i nieczyste. Do pierwszych, których mięso mogło być spożyte, zaliczano wszystkie zwierzęta racicowe przeżuwające, ryby posiadające płetwy i łuski oraz ptaki nie odżywiające się padliną. Do zwierząt nieczystych należały; koń, osioł, królik, zając, świnia, ryby nie posiadające łusek i płetw oraz płazy posiadające cztery lub więcej kończyn i pełzające. Zwierzęta młode (cielęta jagnięta, koźlęta) mogły być poddane ubojowi dopiero ósmego dnia po narodzeniu. W II księdze Mojżesza znajduje się następujący ustęp; „Przez siedem dni powinny one pozostawać przy matce, a ósmego dnia masz je mnie oddać". Zwierzęta ślepe, okaleczone, kulawe, pokryte strupami uważano podobnie jak zwierzęta chore, padłe lub pokąsane, jako nieczyste. Zwierząt padłych nie było wolno nawet dotknąć. Żydzi uważali, podobnie jak inne narody starożytne, krew jako siedlisko duszy, którą natęży oddać stwórcy, a nie spożywać. Nie wolno było również spożywać mięsa surowego. Żydów obowiązują także obecnie przepisy, dotyczące uboju i badania mięsa zwierząt. Ubój rytualny (bezpośredni) najdłużej zachował się w kulturze żydowskiej i muzułmańskiej. Przepisy dotyczące tej metody są zebrane w Talmudzie i od czasów starożytnych były modyfikowane i precyzowane w późniejszych czasach przez uczonych żydowskich (talmudystów). Początkowo ubój mógł być dokonywany przez laików-niewolników, kobiety, a nawet osoby nieczyste, jedynie nie wolno im było dotykać mięsa. Jednak w późniejszym okresie wydano ostrzejsze przepisy, które zmieniały te zwyczaje i zezwalały na prowadzenie ubojów tylko osobom, które uzyskały od rabina określonej gminy specjalne zezwolenie udzielone na podstawie złożonego egzaminu. Akt uboju w tej kulturze rozpoczyna się spętaniem trzech kończyn i kładzeniem zwierzęcia na ziemię w obecności rzezaka, który musi postępować również zgodnie z określonymi precyzyjnie zasadami, aby mięso było zdatne do spożycia. Przepisy te dotyczą np. długości i kształtu noża, głębokości cięcia szyi, miejsca i głębokości przecięcia. W przypadku popełnienia błędu i nie zastosowania się do tych wymogów mięso staje się niezdatne do spożycia, mimo że pochodziło od zwierzęcia zdrowego. Ponadto rzezak powinien być zabezpieczony w trzy noże, z których jeden służy do przecięcia szyi, drugi do badania poubojowego, a trzeci do krajania tłuszczu. Po wypróbowaniu noża oraz po wypowiedzeniu błogosławieństwa następuje ubój, który polega na przecięciu poprzecznym szyi na szerokość czterech palców u bydła dużego i dwóch palców u bydła małego, aby przeciąć naczynia krwionośne oraz tchawicę i przełyk. Wcześniej z powierzchni skóry należy usunąć wszelkie nieczystości i zabrudzenia, aby uniknąć ewentualnego skażenia mięsa. Przepisy te mają na celu całkowite usunięcie krwi z tkanki mięsnej, która dzięki temu jest bardziej trwała, a jednocześnie ze względów religijnych pozwała Żydom na spożycie takiego mięsa Po uboju usuwa się (trybuje) z tuszy większe naczynia krwionośne (a z serca usuwa krew) oraz poddaje badaniom narządy wewnętrzne, w szczególności płuca które są uważane za narząd najdelikatniejszy. W badaniu płuc zwraca się uwagę na ich barwę i różnego rodzaju stwardnienia, przebicia opłucnej, czy nawet zmianę kształtu. Wszelkie nieprawidłowości w tym względzie powodują zaliczenie mięsa do niezdatnego. W badaniu po uboju rytualnym przeprowadza się również ocenę serca, żołądka i jelit, a nawet śledziony i nerek. Istota rytualnego badania wewnętrznego polegała w zasadzie na stwierdzeniu, czy poszczególne narządy ubitego zwierzęcia są nieuszkodzone. Talmudyści żydowscy sądzili bowiem, że przebicie narządu może spowodować śmierć zwierzęcia, wskutek czego zabraniali spożywania mięsa takich sztuk na podstawie pierwotnych przepisów. Uważali, że zwierzę przeznaczone do ofiary (uważane za czyste) nie mogło być dotknięte najmniejszą zmianą i musiało być zupełnie zdrowe. W czasach kiedy poznano mechaniczne oszałamianie zwierząt Żydzi sprzeciwiali się takim zabiegom ze względów religijnych. Bowiem w myśl przepisów Talmudu mięso otrzymane od zwierzęcia dotkniętego skaleczeniem śmiertelnym (za jakie uważa się przebicie kości czołowej przez przyrządy oszałamiające) jest nieczyste i nie może być spożywane. W związku z tym starano się skłonić rzeźników do oszałamiania farmakologicznego lub elektrycznego, które wyklucza możliwość skaleczenia śmiertelnego zwierzęcia. Działania takie miały miejsce już w łatach trzydziestych ubiegłego wieku, kiedy to przeciwnicy stosowania ubojów rytualnych nakłaniali do humanitarnego uboju i stosowania obowiązkowego oszołamiania. Istnieją ponadto zasady dotyczące nadzoru produkcji wędlin, mleka sera i wina. Technolodzy żywności koszernej na Zachodzie regularnie kontrolują tysiące przetworzonych produktów, aby konsument mógł mieć pewność, że nie wyprodukowano ich z niekoszernych surowców. Produkt taki najczęściej otrzymuje oficjalny rabiniczny atest koszerności. Koszerność odnosi się także do sposobu przyrządzania wędlin. Należy bezwzględnie przestrzegać zakazu łączenia surowców pochodzenia mlecznego i mięsnego. Z uwagi na te wymogi przedstawiamy kilka przepisów na koszerne wędliny, ze starych zapisków żydowskich. Trzeba jednak pamiętać, iż przygotowane według tych receptur przetwory będą koszerne pod warunkiem, że mięso pochodziło od tych zwierząt, na których spożycie zezwala Tora, a surowiec został pozyskany zgodnie z wymaganiami religijnymi. Pasztet po żydowsku Składniki: 0,25 kg wątróbek kurzych lub wołowych, 50 g smalcu (kurzego tłuszczu), 1 duża cebula, 3 jajka na twardo, sól i biały pieprz. Pasztet ten uzyskuje się z wątróbek drobiowych tub z wątroby wołowej, można też je mieszać jedną z drugą. Cebulę należy podsmażyć na tłuszczu, aż będzie miękka i lekko zrumieniona, dodać wątróbki i smażyć do momentu aż będą miękkie, a następnie odstawić do ostudzenia. Jajka ugotować na twardo i wystudzić. Następnie wszystkie składniki: wątróbkę, cebulę i jajka rozdrobnić w maszynce do mielenia mięsa lub zmiksować, oraz przyprawić solą i pieprzem do smaku. Pozyskany pasztet może być przechowywany w naczyniu przez kilka dni w warunkach chłodniczych. Kiełbasa czosnkowa Wołowinę masuje się, kraje na kawałki i soli, a później zostawia na jakiś czas, aby puściła soki. Na 23 kg chudego mięsa bierze się 3 kg tłustego, które też się kraje i soli. Chude mięso przepuszcza się przez wilk i doprawia solą. Na kilogram solonego mięsa, bierze się: 1,5 g białego zmielonego pieprzu, 0,25 g cukru, 0,16 g saletry, a także odpowiednią ilość rozdrobnionego czosnku. Po wymieszaniu do powstałej masy dorzuca się kawałki tłustego mięsa które sieka się, aż pojedyncze kawałki będą miały wielkość ziarnek kaszy, a wtedy wszystko razem się masuje. Następnie uzyskaną masę napełnia w jelita wieprzowe, suszy i wędzi, podobnie jak każdą kiełbasę trwałą surową. Serwolatka Serwolatkę koszerną najlepiej robić z mięsa wołowego, które po ubiciu zwierzęcia wisiało kilka tub nawet kilkanaście dni w suchym i przewiewnym miejscu; im dłużej będzie taka wołowina wisieć, tym delikatniejsza i bardziej krucha wyjdzie z niej kiełbasa. Później rozdrabnia się mięso i na każdy kg dodaje 3,5 g soli i odstawia na jeden dzień, aby wyszły z niego soki. Podobnie jak chude mięso, kraje się i traktuje się solą mięso tłuste. Proporcje tak wyglądają: na 30 kg chudego mięsa dodaje się i 5 kg mięsa tłustego. Oba rodzaje wołowiny rozdrabnia się w wilku lub sieka się dokładnie tasakiem (wycierając go często z tłuszczu), doprawia do smaku solą i przyprawami w ilości następującej; (na każdy kilogram mięsa) 1,5 g pieprzu zmielonego białego, 0,25 g cukru, i g saletry, a następnie zagniata (masuje). Uzyskaną masę formuje się i napełnia w osłonki. Gotowe kiełbasy podsusza się w ciepłym pomieszczeniu, dbając żeby nie miało do nich dostępu zbyt zimne powietrze, bo wtedy zmienią kolor. Wędzi się je na zimno od 5 do 3 dni. Mortadela Kiełbasę tę pozyskuje się z 7 kg cielęciny albo wołowiny z młodych wołów, pekluje się odpowiednią dla tego mięsa solanką i pozostawia w niej na jeden dzień. Później mięso przepuszcza się przez najmniejsze oczka wilka i mieszając z wodą rozrabia na dosyć zwartą masę. Do niej dodaje się 1 kg pokrajanego na małe kawałki i sparzonego mostka, 1 kg upeklowanych i ugotowanych ozorków, 30 g orzechów pistacjowych, a także na każdy kg mięsa 3 g białego pieprzu, 1,0 g gałki muszkatołowej i 0,5 g kardamonu. Za osłonki służyć powinny jelita wołowe. Gotową mortadelę powinno się jeden dzień podsuszać, potem można ją już spokojnie wędzić na gorąco, dopóki batony nie nabiorą ładnego różowawego koloru. Zwykłe trwa to kitka godzin. W końcu gotuje się je w wodzie o temperaturze 60° przez około 1,5 do 2 godzin. Wienerki Jedną część chudej wołowiny i jedną część cielęciny pekluje się na sucho solą i saletrą przez kilka dni. Przemielone później w wilku mięso kutruje się, rozrzedza wodą i miesza z jedną częścią wołowiny tłustej, którą też wcześniej pekluje się i mieli w wilku. Masę parówkową doprawia się, na każdy jej kg biorąc: 3 g pieprzu, 1 g gałki muszkatołowej i czosnkiem oraz napełnia nią kiszki baranie, kręcąc pary kiełbasek do takiego rozmiaru, jaki się potrzebuje. Parówki wędzi się na gorąco, dopóki nie nabiorą ładnego złotawobrązowego koloru. Konieczne jest użycie do tęgo drewna bukowego. Uwędzone wienerki wystarczy tuż przed spożyciem włożyć na 5 minut do gotującej się wody i spożywać. Mostek wędzony Mostki wołowe pekluje się wedle upodobania z kośćmi tub bez. Solankę przyrządza się rozpuszczając w 25 litrach wody 3,5 kg soli, 50 g saletry i 50 g cukru. Roztwór zagotowuje się, zbiera z niego szumowiny, a potem studzi i zalewa nim mostki, już dzień wcześniej natarte. Mostki bez kości pekluje się od 10 do 14 dni, a z kośćmi o 8 dni dłużej. Po uwędzeniu na jasny brąz, myje się je i zawiesza na powietrzu do wysuszenia. Mostki bez kości można jeszcze sznurować i gotować. Szynka wołowa Z łopatki wycina się trójkątne solidne kawałki mięsa i naciera je dokładnie mieszanką soli, saletry i cukru. Peklować powinno się je w kadziach przez trzy tygodnie, w którym to czasie często się je przekłada i zamienia miejscami. Zapeklowane podsusza się na powietrzu i wędzi w gorącym dymie na ładny brązowy kolor. Jeśli chce się szynkę wędzoną gotować, dobrze jest ją zasznurować. Taką wkłada się na 1,5-2 godziny do wody o stałej temperaturze 65 °C. Dłużej gotować wołowiny nie powinno się, bo robi się zbyt sucha. Receptury omówionych wędlin wynikają z ograniczeń koszernych i praw rytualnych, a przede wszystkim swą odrębność i specyfikę zawdzięczają zaleceniom religijnym. Wiara u Żydów, jak w żadnym innym społeczeństwie, odgrywa przemożną rotę w przyrządzaniu potraw. Jak wynika z podanych informacji, kształtowała ona nie tylko historię tego narodu, ale również specyfikę smaków. Autorzy: Marek Zin, Paulina Duma
zwierzęta domowe odżywiające się mięsem